wtorek, 8 lutego 2011

Pałac w Dobrzycy ( wielkopolska).

     Pałac otulony Parkiem, gdzie spacerując wśród Różaneczników można podziwiać śpiew ptaków .
Przy Panteonie usiąść i odpocząć , zachwycić się pięknem przyrody .

Obejrzeć Pałac od strony Groty ,
Nie zapominając o "Przyrodniczej atrakcji" - Platanie który ma ponad 960 cm w obwodzie i podobno jest najgrubszy w Europie.

      Prawdopodobnie posadził go Augustyn Gorzeński, aby uczcić uchwalenie Konstytucji 3 maja.
Budowla na rzucie Węgielnicy nawiązująca do symboliki Masońskiej - w malowidłach także można odkryć pewne symbole ...
Wypada wspomnieć tutaj iż Augustyn Gorzeński był Masonem osiągnął siódmy stopień wtajemniczenia.
-kawaler różanego krzyża.
Za Pałacem znajdujemy Monopter ,
stamtąd mamy piękny widok odbijającego się Pałacu w wodzie - Wszystko w pięknym otoczeniu drzew .
Klasycystyczny pałac położony w południowo-wschodniej części Dobrzycy skromny
- aczkolwiek bogaty w Historię .


       W Dobrzyckim Pałacu miało powstać Muzeum masoników, jednak "ktoś" postanowił inaczej i powstało kolejne muzeum ziemiaństwa ... Kolejne, bo w oddalonym o zaledwie 30 km Lewkowie - już takowe istnieje...

      Osobiście bardzo mi żal, że takie muzeum nie powstało, byłam tam w czasie, kiedy była ta wystawa, było bardzo dużo ludzi - zainteresowanych bardziej lub mniej.Jaka szkoda, że wtedy nie zrobiłam więcej zdjęć, zostały mi nieliczne, ale cieszę się, że je mam.

          Może kiedyś doczekam się muzeum z masonikami w Polsce, takiego z prawdziwego zdarzenia, gdzie ekspozycja będzie stała, a Przewodnik z dumą będzie opowiadał o pamiątkach...

A tutaj dla ciekawych - muzeum z masonikami w wersji wirtualnej w Niemczech.
http://freimaurer-wiki.de/index.php/Virtuelles_Freimaurer-Museum

sobota, 5 lutego 2011

Tęsknota za Wiosną.

        Przeglądając album, natknęłam się na zdjęcia, które wykonałam wiosną 2010 roku i tak jakoś wzięła mnie tęsknota za wiosną, bo czyż nie pięknie jest jak roślinność budzi się do życia ?
     Kiedy zieleni się świat wokół nas, pierwsze kwiaty wychylają swoje główki do słonka, ciesząc swoją urodą nasze oczy, a żabki kąpią się w stawie .

      A w radio co pewien czas puszczają pewną piosenkę :
" ... Plum, plum, plum żabka pływa,
Ona bardzo jest szczęśliwa
Plum plum plum żabka
Plum żabka pływa
... "
No i jak tutaj nie tęsknic za wiosną ?.

czwartek, 3 lutego 2011

W poszukiwaniu tego co nieobecne...

       Przeszukując różne stronki natrafiłam na wzmiankę o cmentarzu cholerycznym.
Moja wskazówka brzmiała następująco:
"(...) W roku 1849 grasowała cholera. (...) Umarłych na cholerę chowano we wspólnym grobie przy skrzyżowaniu dróg (...)  i ustawiono krzyż, który tam stoi do dnia dzisiejszego.
     Ciekawiło mnie jak dzisiaj może wyglądać ten teren, bo to , że się zmienił było pewne, chociaż spodziewałam się bardziej jakiegoś nieużytku , łączki , czy czegoś podobnego.
Obecnie teren dawnego cmentarza cholerycznego jest ogrodzony, dzisiaj stanowi własność prywatną, a dokładniej mówiąc to tam jest dom z ogródkiem .


     Czy można znaleźć to co już nieobecne ? na tym przykładzie widać ze tak, chociaż nie każdy sobie zdaje sprawę, co kryje ten kawałek ziemi ...