Do siego roku!

Zbliżający się Nowy Rok niesie wszystkim nadzieję
na uspokojenie, życzliwość i spełnienie marzeń.
W te piękne i jedyne w roku chwile
chcę złożyć najlepsze życzenia
pogodnych, zdrowych i radosnych dni
oraz szczęśliwego Nowego Roku. 

Wesołych Świąt.

Staropolskim obyczajem, kiedy w Wigilię gwiazda wstaje,
Nowy Rok zaś cyfrę zmienia, wszyscy wszystkim ślą życzenia.
przy tej pięknej sposobności i my życzymy wam radości,
aby wszystkim się darzyło,
z roku na rok lepiej było!
WESOŁYCH ŚWIĄT WSZYSTKIM !!!

Jesiennie ...

    Mamy tego roku typową Polską jesień ... było słońce, tak zwane "babie lato", deszcz ... ostatnie róże kwitnące w ogrodach ... pierwsze przymrozki ...

Ja najbardziej lubię jesień kolorową, ciepłą i słoneczną .... a Wy ?

"Wilki" czyli szał na koncercie.

     Koncert zespołu "Wilki odbył się zaraz po koncercie zespołu "Brathanki" (2 posty niżej wspominałam o koncercie tego zespołu). Robert Gawliński z zespołem na scenę wyszedł z opóźnieniem, przeprosił czekających na koncert, ale też dodał, że nie z jego winy to opóźnienie i powiedział prawdę.

Koncert był wspaniały, ludzie razem z Robertem śpiewali Jego przeboje i świetnie się bawili.
Pogoda dopisała.

Gotujemy z Panem Janem Kuroniem.

 Pana Jana Kuronia spotkałam w Gostyniu na dożynkach powiatowych, gdzie (w ramach kulinarnego przedszkola) pokazywał jak zrobić coś pysznego i szybkiego. Wtedy powstała przepyszna zupa Gazpacho z bazylią.  Po pokazie miałam okazję na chwilkę porozmawiać z Panem Janem - bardzo miła osoba, uśmiechająca się. 

A teraz gratka dla wszystkich lubiących gotowanie - w końcu nic tak nie scala Rodziny jak wspólne posiłki (a czasami i wspólne przygotowywanie potraw).
Już niedługo premiera pierwszej książki Pana Jana Kuronia:

"W swojej pierwszej książce pt. "Sprytna kuchnia czyli kulinarna ekonomia" Jan Kuroń przedstawia przepisy na znakomite dania i desery, udowadniając przy tym, że na samodzielne przygotowanie (pysznego!) jedzenia wystarczy nie więcej jak 30 minut, zaś krótki czas"


http://gotujmy.pl/sprytna-kuchnia-czyli-kulinarna-ekonomia,artykuly-gotujmy-pl-poleca-artykul,18580.html

"Pierwsza kobieta profesor Sorbony".

       W Warszawie 7 listopada 1867 roku urodziła się Maria Skłodowska.
Większość życia Maria spędziła we Francji, gdzie zajmowała się nauką, badaniami ...
Była żoną francuskiego uczonego Pierre’a Curie. W 1891 r. zdała jako pierwsza kobieta w historii egzaminy wstępne na wydział fizyki i chemii paryskiej Sorbony. W 1903 r. jako pierwsza kobieta w historii otrzymała stopień doktora fizyki. "Jest światowej sławy polską fizyczką i chemiczką, laureatką Nagrody Nobla i prekursorką nowej gałęzi chemii - radiochemii. Do jej dokonań należą: opracowanie teorii promieniotwórczości, technik rozdzielania izotopów promieniotwórczych oraz odkrycie dwóch nowych pierwiastków– radu i polonu. Pod jej osobistym kierunkiem prowadzono też pierwsze badania nad leczeniem raka za pomocą promieniotwórczości.
       Skłodowska została dwukrotnie wyróżniona Nagrodą Nobla za osiągnięcia naukowe, po raz pierwszy w 1903 r. z fizyki wraz z mężem i Henrim Becguerelem za badania nad odkrytym przez Becquerela zjawiskiem promieniotwórczości, a natomiast w 1911 r. z chemii za wydzielenie czystego radu. Do dziś pozostaje jedyną kobietą, która tę nagrodę otrzymała dwukrotnie, a także jedynym uczonym w historii uhonorowanym Nagrodą Nobla w dwóch różnych dziedzinach nauk przyrodniczych.".
      Maria Skłodowska - Cirie zmarła 4 lipca 1934 roku w Passy (Francja) na białaczkę. Została pochowana w Paryskim Panteonie w krypcie wraz ze swoim mężem.

Tekst na podstawie oraz cytat ze strony:

https://www.ngopole.pl/2011/11/07/7-11-kartka-z-kalendarza-dzis-mija-144-rocznica-urodzin-marii-sklodowskiej-curie/

Koncert zespołu "Brathanki".

   Tegoroczne lato 2015 obfitowało w koncerty ...
Mój sezon zaczął się od koncertu zespołu "Brathanki" z wokalistką Agnieszką Dyk.
Wieczorem na stadion przyszło bardzo dużo ludzi - wszyscy świetnie się bawili, wspólnie śpiewali (chyba największy ) przebój zespołu "Czerwone Korale".

   Scena świetnie przygotowana, ale było jedno "ale" ...
Zespół na scenie pojawił się z opóźnieniem ... szkoda, że nikomu nie przyszło powiedzieć zwykłego "przepraszamy" ...

Mimo wszystko koncert uważam za bardzo udany - pogoda też była łaskawa.

Fryderyk Franciszek Chopin.

    Fryderyk Chopin - polski kompozytor i pianista urodzony 22 lutego lub 1 marca w Żelazowej Woli, zmarł 17 października 1849 roku w Paryżu.

 Fryderyk Chopin uważany jest za jednego z najważniejszych polskich kompozytorów w historii.

    W muzeum instrumentów muzycznych w Poznaniu można obejrzeć Fortepian z Antonina, na którym najprawdopodobniej grywał  Fryderyk będąc w gościnie u księcia Radziwiłła, oraz odlew (najprawdopodobniej kopia) maski oraz dłoni pośmiertnie wykonanej przez Auguste Clésinger który zaprojektował i wykonał  nagrobek kompozytora, który jest zwieńczony rzeźbą zadumanej Euterpe.

Fryderyk Chopin został pochowany na cmentarzu Père-Lachaise w Paryżu.

17 października 2015 roku przypadała 166 rocznica śmierci tego wybitnego kompozytora.

Tekst na podstawie: https://pl.wikipedia.org/wiki/Fryderyk_Chopin
Zdjęcia - mojego autorstwa.

Buraczki marynowane.

Buraczki marynowane.

Składniki:
2kg.malutkich buraków.

Zalewa:

2 litry wody.
2 szkl. octu.
2 liście laurowe.
5 goździków.
4 ziarna ziela angielskiego.
6 ziaren pieprzu.
szczypta soli.

Wykonanie:

Buraczki ugotować w łupinach w osolonej wodzie, obrać i ułożyć w słoikach.
Gorącą zalewą zalać buraczki.
Pasteryzować 25 minut.

Sałatka z czerwonych buraków z papryką.

 Sałatka z czerwonych buraków z papryką.

  Składniki:
3 kg. buraków czerwonych.
1kg. papryki czerwonej.
4 duże cebule.

Zalewa:
1 szkl. cukru.
1 szkl. octu.
1 łyżka soli.

Wykonanie:

Buraczki ugotować, obrać i zetrzeć na tarce.  Paprykę i cebulę drobno pokroić i wymieszać z buraczkami. Do całości dodać zalewę, wymieszać, rozłożyć do słoików.
Pasteryzować 15 minut.

Kruche rożki.

Kruche rożki.

Składniki:
40 dag. mąki.
5 dag. drożdży.
1 kostka margaryny.
1 szklanka kwaśniej śmietany.
Cukier waniliowy.
Powidła lub marmolada.

Wykonanie:
Drożdże rozkruszyć  z mąką i dodać wszystkie składniki, wyrobić na jednolitą masę (tak jak na makaron) rozwałkować na grubość 1 cm. wycinać kwadraty, nakładać marmoladę, składać po przekątnej na trójkąty  i piec na złoty kolor, po upieczeniu lukrować.

Ciasteczka "Goście jadą".

Ciasteczka "Goście jadą". 

Ciasto: 
15 dag. masła, cukru pudru.
15 dag. mąki.
4 jajka.
4 łyżki kakao.
1 łyżeczka proszku do pieczenia.

Wykonanie:
Masło utrzeć z cukrem, dodając  po  1 żółtku. Kakao rozpuścić w wodzie (papka konsystencji błota) i dodać do masła, dodać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i wymieszać. Ubić pianę z białek i delikatnie wymieszać z ciastem. Delikatnie wyłożyć na blaszę  wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 20 minut.
Po wyjęciu polukrować. Gdy lukier zastygnie wycinać szklanką półksiężyce.


Rada:
Zamiast wycinać półksiężyce po prostu pokroiłam na kawałki (bo szybciej, a smak ten sam).
Do lukru dodałam trochę cynamonu i przyprawy do kawy - smakowało nam. 

Anna Boleyn.

Anna Boleyn - zwana Królową tysiąca dni - druga żona króla Henryka VIII.

       Po rozwodzie króla Henryka VIII z  Katarzyną Aragońską  Henryk potajemnie bierze ślub z Anną Boleyn 25 stycznia 1533 w Londynie. 1 czerwca 1533 r. w  Opactwie Westminsterskim odbyła się koronacja Anny - " Była ostatnią królową Anglii koronowaną oddzielnie od męża ".  W 1536   roku Anna zastała męża w niedwuznacznej sytuacji z  Jane Seymour doznała szoku i poroniła - był to upragniony przez Henryka VIII chłopiec ... strata dziecka była dla małżonków  ciosem oraz przyczyną końca małżeństwa.
      Pragnąc wstąpić w kolejny związek małżeński - Henryk VIII postanowił "usunąć" Annę - zdecydował iż " jednym rozwiązaniem będzie pozbycie się jej w najszybszy i jednoznaczny sposób.12 maja w Westminster odbył się proces czterech z oskarżonych" - Annę uznano za winną cudzołóstwa, kazirodztwa i zdrady stanu. 2 maja 1536 Anna została aresztowana i przewieziona barką do Tower. 14 maja ogłoszono iż małżeństwo Anny i Henryka zostaje rozwiązane. Trzy dni później wykonano wyroki śmierci Jerzego Boleyna, Henryka Norrisa i Marka Smeatona. 19 maja 1536 r.(piątek rano) wykonano wyrok śmierci na Annie. Jeden cios miecza zakończył Jej życie. Katem był Jean Rombaud, francuski mistrza miecza z Saint-Omer, którego król specjalnie kazał sprowadzić. "Anna Boleyn została pochowana na terenie zamku Tower of London w kaplicy  St Peter ad Vincula  w pobliżu miejsca, gdzie stał szafot, w anonimowym grobie wśród wielu innych osób straconych w czasie panowania Henryka VIII"

"Uważa się, że wszystkie zarzuty stawiane Annie Boleyn zostały spreparowane."

Anna Boleyn i Henryk VIII Tudor mieli córkę - Księżniczkę Elżbietę urodzoną 7.09.1533roku.
Anna dwa razy poroniła.

Powyższy tekst (na podstawie) oraz cytaty pochodzą ze strony:
 http://pl.wikipedia.org/wiki/Anna_Boleyn

Zdjęcia mojego autorstwa.
1. Tower of London.
2.  Brama Zdrajców.
3. Tak obecnie wygląda miejsce gdzie zginęła (między innymi) Anna Boleyn.


19.05.2015 roku przypada 479. rocznica egzekucji Anny Boleyn.

Wesołej Wielkanocy. !

Żeby Wielkanoc w tym roku,
przyszła z sukcesem u boku.
Aby żyło się Wam zdrowo,
prywatnie i zawodowo.
Wielu, wielu chwil radosnych
i cudownej, ciepłej wiosny
życzy Ewa Mgiełka.

Wielkanoc się zbliża ...

    Wielkanoc tuż, tuż, więc zabrałam się za ozdoby wielkanocne ... wyszyłam serwetkę z zajączkiem i kwiatkami, ozdobiłam zygzakiem zrobionym na szydełku.

         A jak ozdoby wielkanocne, to nie mogło zabraknąć ...kwiatów ...
Tutaj w wersji decoupage, na deseczce drewnianej.

        Wszelkie pisanki, to nieodzowny element ozdób wielkanocnych. Te mniejsze są mojego pomysłu z tasiemkami, cekinami i koralikami, te największe "na ludowo" oraz z królikiem i bratkami  zostały zrobione na warsztatach wielkanocnych metodą decoupage.

          Ostatnią dekoracją  było wielkanocne drzewko, zrobione z patyka, kulek styropianowych, piórek i jeszcze kilku dodatków. Taką właśnie ozdobę wykonałam na warsztatach wielkanocnych. :-)

Wiosennie z bratkami.

     Z początkiem wiosny  skończyłam wyszywać bratki ... a nawet udało mi się znaleźć odpowiednią ramkę i oprawić, jak nie lubię kwiatów malować, tudzież wyszywać, to te mi się podobają.

Moje szydełkowanie - czyli uczę się. :-)

        Z początkiem tego roku postanowiłam, że nauczę się szydełkowania ... i  zaczęłam ... najpierw poszukałam sobie w domu  jakąś włóczkę (no na czymś trzeba się nauczyć robić te "węzełki"), a ponieważ z tych wzorów nic nie rozumiałam, to zakupiłam sobie książkę i ruszyłam do przodu ... pierwsze prace zostały sprute - wyszły mi nierówne, brzydkie, ale jak mi się kawałek udał, to postanowiłam, że  zrobię coś co może fajnie wyglądać, serwetka - za wcześnie, ale poduszka - czemu nie, no i powstała, z 6 kwadratów i 2 prostokątów, kilku kwiatków szydełkowych oraz zygzaka ozdobnego. Jestem z siebie dumna! .

Muzeum Arkadego Fiedlera - Część 2.

Muzeum Arkadego Fiedlera - Część 2.
...  "W Ogrodzie Tolerancji" ...

      Z budynku wychodzimy wprost do "Ogrodu Tolerancji " - naszym oczom ukazuje się wielki posąg Moai (kopia posągu z Wyspy Wielkanocnej),

posągi związane z kulturą Indian, a także kopia kalendarza Majów.

"Ogród Tolerancji" potrafi nas przenieść - niczym Wehikuł czasu w zupełnie inne miejsca, pozwala zobaczyć nam to co zazwyczaj jest daleko od nas i dla większości zwiedzających zapewne jest nieosiągalne... mimo iż to kopie to i tak bycie w tym ogrodzie jest fantastyczną przygodą.
Polecam każdemu.

Z tego kawałka ogrodu udajemy się do piwnicy gdzie kryje się "Tajemniczy świat Indian"...
CDN.

Muzeum Arkadego Fiedlera - Część 1.

   Mała stacja kolejowa, dwa perony ... Puszczykówko ...
Wysiadamy w tej właśnie miejscowości, ponieważ stąd najbliżej do muzeum  Arkadego Fiedlera znanego podróżnika i pisarza mieszczącego się w prywatnej willi.
W gablotach można podziwiać przeróżne pamiątki przywiezione z licznych podróży, wspaniałe kolekcje motyli oraz innych owadów i gadów ...

Willę otacza tzw. "Ogród Tolerancji".
 Strona muzeum:
http://fiedler.pl/

CDN.

Szron - potrafi być "bajkowy".

    Przyroda w "płaszczyku" ze szronu wygląda bajkowo, grzechem było by nie chwycić za aparat i nie zatrzymać tej ulotnej chwili ...