Żyrardów - Wieża ciśnień.

Jadąc pociągiem zazwyczaj patrzę na przesuwający się krajobraz za oknem ... czasami można zobaczyć piękne wierze ciśnień, jak np. ta:
Żyrardów - Wieża ciśnień z ok. 1925 r.

 

  http://www.polskaniezwykla.pl/web/place/41372,zyrardow-wieza-cisnien-z-ok--1925-r-.html

Józwów - Dwór.

Józwów - wieś w powiecie lubelskim, w gminie Bychawa.
Drewniany dwór wzniesiono w połowie XIX w. przez Józefa Przewłockiego z żoną Zofią z Kozmianów. Pod koniec stulecia została dobudowana część murowana przez Stefana i Zofię Kowerscy. Ostatnim przedwojennym właścicielem był Wincenty Jankowski. Obok dworu jest park z małą ilością drzew - wichura, która tam przeszła zrobiła swoje - obiekt w prywatnych rękach - remontowany.

Opis na podstawie tekstu ze strony:

http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/1681/Jozwow/

Pijanowice - Dwór.

Pijanowice, wieś w gminie Krobia, w powiecie gostyńskim.

Dwór zbudowano około 1900 roku dla Waltera Conzego - nieco później rozbudowano ten dwór.
Dwór widoczny z ulicy, ogrodzony betonowym płotem - niestety nie znalazłam w internecie opisu, ani informacji o tym dworze, dobrze że na płocie była tabliczka z opisem tego obiektu.

Wspomnienia o Mojej Babci.

Dziadków niestety nie pamiętam, ale pamiętam doskonale moją Babcię - Uwielbiała zwiedzać, kochała góry, to z Nią miałam najpiękniejsze wakacje, wspaniałe dzieciństwo o smaku placka drożdżowego z kruszynką, truskawek ze śmietana i naleśników z serem, to Ona zaszczepiła we mnie miłość do gotowania, to z Nią zwiedziłam bardzo dużo zakątków Polski, pałace i dwory nie były mi obce (podobnie jak inne zabytki i muzea napotkane na drodze) to właśnie Babcia zabrała mnie pierwszy raz w góry, a w drodze opowiadała mi o nich jakie to one są majestatyczne,opowiadała tak pięknie niczym Pan Bogusław Kaczyński o najpiękniejszej operze. Miała Babcia rację, góry są niesamowite, miłość do Nich i folkloru pozostała do dnia dzisiejszego, podobnie jak moje wspomnienia związane z najukochańszą Babcią. 　

Kruche rogaliki.

Składniki:

Nadzienie:

2 opakowania budyniu
niecały litr mleka
3 łyżki cukru (o ile budyń jest bez cukru)

Ciasto:

1 kg. mąki tortowej
100 ml oleju słonecznikowego
1 jajko
szczypta soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
250 ml mleka
4 łyżki cukru
20 g drożdży
1 opakowanie cukru waniliowego.

Wykonanie.

Ugotować budyń aby był gęsty. Ostudzić.

Zrobić rozczyn.
Trochę mleka lekko podgrzać, dodać 1 łyżkę mąki, 1 łyżkę cukru i drożdże, zostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu.


Jak wyrośnie do miski z rozczynem dodać pozostałe składniki (mąki dodajemy tyle aby ciasto było gęste, ale nie twarde)
wyrobić gładkie ciasto - zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
Po wyrośnięciu ciasto podzielić na kulki wielkości małej mandarynki. Rozwałkować, każdy placek. Na jednej połowie ułożyć łyżeczkę budyniu, zaś na drugiej połowie zrobić nacięcia nożem. Stronę naciętą przełożyć przez budyń i zlepić brzegi. Odstawić rogaliki na 15 minut. Piec 15-20 minut w 200 stopniach. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.

Smacznego !