Wesołych Świąt.

Jak obyczaj każe stary,
według ojców naszej wiary,
pragnę złożyć Wam życzenia,
w dniu Bożego Narodzenia.
Niech ta Gwiazdka Betlejemska,
która świeci Wam o zmroku,
zaprowadzi Was do szczęścia
w nadchodzącym Nowym Roku!

Plener fotograficzny w Karpaczu.

Jesień 2014 roku...

 Kilka mniej lub bardziej znanych sobie osób wybrała się na plener fotograficzny do Karpacza, 

po zwiedzeniu Świątyni Wang od razu zakupiliśmy bilety i ruszyliśmy na szlak przy okazji rozmów poznawaliśmy się coraz lepiej. Po drodze cudne widoki, kadr za kadrem zapisywał się na kartach pamięci aż szlak turystyczny zaprowadził nas w okolice schroniska ....

Samotnia przywitała nas wtedy chłodnym wiatrem, w środku dużo ludzi, cudem znaleźliśmy wolny stół w kąciku "kultowego" dla nas schroniska - zamawiamy coś gorącego do picia - do dzisiaj pamiętam smak herbaty jabłkowej - nigdzie już nie smakowała tak wyjątkowo jak wtedy w tym schronisku. Potem wielokrotnie bywałam w Karpaczu i na szlakach, ale to tamta wyprawa w okolice Małego Stawu została mi w pamięci na bardzo długo .... <3

Pikle z dynią.

Dynia - w słupki

Pietruszka - w słupki
Marchew - w słupki
Kalafior - różyczki
cebulki małe - obrać
Marchew, cebulki, pietruszkę i kalafior - obgotować minutę (może dwie) w lekko osolonej wodzie
Cukinia lub patisony - w krążki, paski ...

do słoików włożyć:
Gorczycę, ziele angielskie, pieprz (ziarnka) liść laurowy, dwa ząbki czosnku, koper - kwiat
warstwami warzywa - wszystko w słoikach zalać zalewą:

Zalewa:
2 szkl. wody
1 łyżeczka soli
1 szklanka cukru
0.5 szkl. octu
Wszystko zagotować, gorącą zalać warzywa w słoikach.
Słoiki pasteryzować ok.5 minut od momentu zagotowania.

Dynię można oprószyć ostrą papryką lub dodać papryczkę chili do słoika.

 

Zamek Książ - podziemna trasa.

 Będąc w tym roku na festiwalu kwiatów w zamku Książ postanowiłam od razu zakupić bilet na zwiedzanie podziemi i to tej dłuższej trasy (niedawno udostępnionej dla turystów) Trasa liczy około 45 minut. Wejścia odbywają się w grupach w określonych godzinach.
Podziemna trasa jest "wygodna" przestronna i co kawałek znajduje się wyświetlacz i puszczane są różne ciekawostki. Np wspomnienia jednego z jeńców wojennych, który drążył ten tunel. Niestety nie wszystko można zwiedzić - minimum 2 pomieszczenia na tej trasie nie są dostępne dla turystów. Do podziemi schodzi się schodami, dla tego osoby poruszające się na wózku lub mające utrudnione poruszanie się nie zwiedzą tych tuneli.
Nie było przeciwwskazań do robienia zdjęć z lampą.

Jeżeli chcecie zwiedzić podziemia to musicie od razu zakupić bilety, ponieważ kasy znajdują się przed wejściem na dziedziniec, i nie ma możliwości dokupienia biletu na podziemia.
Mauzoleum także można zwiedzać, ale bilet można zakupić już po opuszczeniu zamku i dziedzińca.

Nalewka z Truskawek.

Nalewka z Truskawek.

Składniki:
1 kg. truskawek.
250 ml wódki
250 ml spirytusu
1 szklanka cukru.

Wykonanie:
Obrane i umyte truskawki wrzucić do dużego słoika, zalać wódką i spirytusem.
Zakręcić i odstawić w ciepłe i słoneczne miejsce na około tydzień.
Po tygodniu zlań wytrawną nalewkę, a owoce zasypać cukrem.
Słoik zakręcić i odstawić w ciepłe i słoneczne miejsce
od czasu do czasu potrząsając słoikiem - aż się cukier nie rozpuści.
Do powstałego syropu wlać nalewkę wytrawną i całość (z truskawkami) pozostawić jeszcze tydzień.
Po tym czasie zlać nalewkę (gęste sito i gaza bywa bardzo pomocna).
Nalewkę wlać do butelki i odstawić na kilka miesięcy.


Z podanych składników powstaje około 1 litr nalewki.
UWAGA!
Jeżeli nalewka jest za mało słodka po zlaniu syropu należy truskawki
ponownie zasypać cukrem (czynność jak wyżej).

Styczeń 2019 rok.

Zawitała zima,

 mrozem ranek się obudził, 

szronem drzewa ubrane, 

Aż się chciało iść na spacer z aparatem ...

 tak mamy "biało" w styczniu. ;-)

Opowieść o tym, jak "zaraziłam" się Historią.

Krótka opowieść o tym, jak "zaraziłam" się poszukiwaniem.

Na lekcjach historii była mowa o okolicy, o grodzisku, o Bitwie pod miastem (to akurat bardzo ważny wątek) .... pewnego lata znajomi wspomnieli, że na tych polach będą badania archeologiczne (o wykrywaczach nikt nic nie wspominał, może nawet nie słyszeli wtedy o takich metodach) ja się śmiałam wtedy że będę z nimi piach przesiewać ....aż tu nagle w 2016 roku czytam o poszukiwaniach na polu i prelekcjach dla wszystkich - nie mogło mnie zabraknąć wtedy na wykładach, podobnie jak na zakończenie prac jechałam specjalnie pod namiot na Górce, żeby pooglądać i sfotografować "znajdki". W 2017 roku podobnie, a 2018 rok był rokiem, w którym spełniły się marzenia z dzieciństwa, zaproponowano mi dokumentowanie fotograficzne (Nie będę Wam tu opisywać jak się wtedy cieszyłam ) ale jedno Wam powiem, nie mogłam się doczekać tego sierpnia. No i stało się, ludzie na pola wyszli z wykrywaczami - ja tu znając może 2 osoby i zero pojęcia w temacie wykrywaczy wlokę się za Nimi na pole fotografować ... każdy coś znajduje, ten monetę, tamta kulę od muszkietu, ktoś plombę czy kulę armatnią (nawet pies coś wykopał) a ja ? w pierwszym dniu kawałek płyty z pieca i ...gniazdo myszy, w między czasie dokumentując poszukiwania ... dni minęły niestety szybko, poznałam wielu fantastycznych ludzi z pasją, znajomości pozostały, ale i ochota na ...dokumentowanie fotograficzne wszelakich miejsc, obiektów - czyli wszystkiego co z historią się łączy.

Pałac w Drobninie.

Pałac w Drobninie.
W pierwszej połowie XIX w. właścicielami majątku byli Miłkowscy, następnie od 1902 roku majątek należał już do Rodziny Ponikiewskich herbu Trzaska.
Na początku XX wieku przeprowadzono remont i wtedy właśnie dobudowano boczne skrzydła nakryte osobnymi dachami oraz czterokolumnowy portyk, a na nim kartusz herbowy zawierający herb Trzaska Ponikiewskich.
Pałac otoczony jest parkiem i w obecnej chwili jest w rękach rodziny Ponikiewskich.

Drobnin - Gmina Krzemieniewo. Wielkopolska.

Tekst: Mgiełka.
Zdjęcia z lat: 2013/2014 rok.
W opisie korzystałam ze stron:
http://www.polskaniezwykla.pl/web/place/30514,drobnin-palac-ponikiewskich-(1-pol--xix-w---1911).html

https://regionwielkopolska.pl/katalog-obiektow/palac-w-drobninie.html

Polecam stronę:

http://www.krzemieniewo.net/viewpage.php?page_id=202

Józef Ponikiewski - adiutant generała Władysława Sikorskiego.

Józef Ponikiewski.
Urodził się 30.11.1916 w Brylewie. "W 1935 roku zdał do Szkoły Podchorążych Marynarki Wojennej w Toruniu, po ukończeniu szkoły pozostał w marynarce wojennej i służył na ORP Grom jako III oficer artylerii". 3 maja 1941 roku Józef Ponikiewski zostaje adiutantem generała Władysława Sikorskiego.
Zginął 4 lipca 1943 roku w katastrofie w Gibraltarze.

W 2010 roku IPN przeprowadził śledztwo i szczątki zostały ekshumowane,

po tych badaniach 7.12.2010 roku szczątki Ponikiewskiego pochowano w rodzinnym grobowcu przy kościele w Oporowie. Uroczystości odbyły się zgodnie z ceremoniałem wojskowym. Wraz z ciałem kpt. Ponikiewskiego w grobowcu złożono także prochy jego matki, Elżbiety.

Cytat ze strony:
https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Ponikiewski
W tekście mowa o Oporowie w Wielkopolsce - gmina Krzemieniewo.
Zdjęcia: Mgiełka.