Wieś Oporowo wzmiankowana była już w 1310 roku.
Po śmierci w 1792 roku właściciela ( między innymi Oporowa ) Kazimierza Turno ,
majątek w Oporowie i Luboni odziedziczyła wdowa wdowa Kordula z Gorzeńskich.
W 1805 roku Adam - syn Kazimierza i Korduli sprzedaje Oporowo, Oporówko i
Lubonię Wojciechowi Morawskiemu .
Na bramie wjazdowej znajdują się inicjały " W.M."
Niestety nie wiem od kiedy ta brama tam jest i obecnie można owe inicjały przypasować do dwóch Panów z Rodziny Morawskich :
Wojciecha ( który nabył ten dwór w 1805 roku )
Lub
Witolda Morawskiego ( ostatniego właściciela tego majątku ) .
Od mieszkańców wiem że brama jest oryginalna ( nie było tam nic zmieniane , nie była konserwowana ) rzadko jest zamykana ( ostatnio została zamknięta 7.12.2010roku w dniu pogrzebu Józefa Ponikiewskiego - adiutanta Gen. Sikorskiego ) .
Kiedy wejdziemy na teren Parku , Głowna alejka zaprowadzi Nas do Dworu .Po minięciu niewielkiego zakrętu z za Drzew i Krzeczów naszym oczom ukazuje się budynek .
W Pałacu po wojnie znajdowały się Biura i Punkt lekarski.Na zdjęciu wyżej mamy widok od strony północnej.( stan z 14.06.2009roku .)
W latach '90 tych można było otworzyć te drzwi zaraz za tymi drzwiami znajdują się następne drzwi - do połowy oszklone z drewnianymi elementami połączonymi z szybą (coś na wzór łączenia szyby z metalem na kształt witraży). Zaraz za tymi drzwiami znajduje się klatka schodowa, podłoga wyłożona płytkami i lekko kręte schody. Do środka już wtedy nie można było wejść. Na drzwiach wejściowych do piwnicy była kłódka. Obecnie wszystkie drzwi są zabite gwoździami.
Ciekawostka :
Drzwi są Oryginalne , a w środkowych Kwadratach znajduje się Herb - Nałęcz Niewiązany .
Na przeciwko tej werandy znajduje się coś na kształt łąki . Mieszkańcy ze łzami w oczach wspominają czasy , kiedy to na wspomnianej przezemnie łące oraz przy budynku rosły Róże , dzisiaj na próżno szukać ich w tym Parku ...
Widok od strony południowej.( stan z 14.06.2009roku .)
Od strony południowej znajduje się zejście do piwnicy .( stan z 14.06.2009roku .)
W 2010 roku ponownie odwiedziłam Dwór w Oporowie .W piwnicy nie było szyby , więc korzystając z okazji zajrzałam do środka - stał tam piec , do połowy zalany wodą .Jesień 2010 roku była deszczowa podejrzewam że ta woda tam zamarzła , gdyby tak było , skutki mogą być fatalne dla tego obiektu , Fundamenty w wodzie zwiastują wilgoć w murach ...
Czas najbardziej działa na niekorzyść części w której był punkt lekarski , podłoga tam już zgniła , zapada się także część sufitu , ściany z zewnątrz wydają się być wilgotne .
Przy tych schodach kilka lat temu rosła jeszcze Róża , pamiętam - zakwitła na Żółto , piękny , duży , pachnąc kwiat .Byc może pamiętający czasy kiedy ten obiekt służył ludziom , a dzisiaj zdaje się być zapomniany.
Obiekt nadgryziony " zębem czasu " jeszcze trwa , jak by błagał o ocalenie ... Turysto odwiedzający to miejsce , zatrzymaj się na chwilę , popatrz na to co jeszcze stoi i pomyśl jak pięknie kwitły kiedyś kwiaty . |
Ostatnim właścicielem dworu był Witold Morawski - oddał życie za ojczyznę .
Brama wjazdowa na teren dworu otoczonego Parkiem . |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz