Będąc przed laty na wycieczce
szkolnej we Włoszakowicach, dostaliśmy pewne zadanie. Chodziło o to, by
dowiedzieć się, kto sławy urodził się w tym miasteczku... Wskazówek
musieliśmy szukaliśmy gdzie się da — nie było wtedy Internetu czy
telefonów komórkowych, nasze możliwości były zatem ograniczone i liczyła
się pomysłowość. Między innymi szukaliśmy pomników ustawionych w
mieście, pytaliśmy ludzi. Okazało się, że w zagadce chodziło o Karola
Kurpińskiego, kompozytora, dyrygenta, pedagoga, twórcę Warszawianki. Od tamtego dnia upłynęło sporo czasu nim ponownie zainteresowałam się życiem i twórczością tej znakomitej osoby.
Karol Kurpiński ochrzczony został 6
marca 1785 r. we Włoszakowicach w Wielkopolsce. Pierwszych lekcji gry na
skrzypcach i organach udzielał mu jego ojciec, organista Marcin
Kurpiński. Już jako 12-letni chłopiec został organistą w kościele w
Sarnowie (koło Rawicza). W 1800 roku, za wstawiennictwem wuja Rocha
Wańskiego został zatrudniony na dworze Feliksa Polanowskiego w
Moszkowie koło Lwowa. Poznał tam bogaty repertuar muzyki operowej i
instrumentalnej, co zaowocowało założeniem amatorskiego zespołu
dworskiego. Od 1810 roku Kurpiński mieszkał w Warszawie, gdzie dzięki
rekomendacji masona Józefa Elsnera (między innymi członek honorowy loży
Świątynia Izis, dużo komponował na potrzeby lożowe) i Jacka
Szczurowskiego został drugim dyrygentem orkiestry Teatru Narodowego. W
roku 1815 żeni się z Zofią z Brzozowskich, piętnastoletnią dziewczyną,
która w późniejszym czasie będzie aktorką Teatru Rozmaitości i
śpiewaczką Opery w Warszawie. Cztery lata później Karol zostaje
nadwornym kapelmistrzem cara Aleksandra I. W 1823 roku jako stypendysta
rządu wyrusza na osiem miesięcy w podróż po Europie Zachodniej w celu
zaznajomienia się z organizacją teatrów operowych oraz „przeniesienia
ich osiągnięć na grunt sceny warszawskiej”. Po powrocie z podróży niemal
przestaje komponować, poświęcając się pracy pedagogicznej. Po odejściu
Elsnera zostaje w 1824 r. głównym kapelmistrzem Teatru Narodowego. 17
marca 1830 r. dyryguje prawykonaniem Koncertu f-moll Fryderyka Chopina. W trakcie powstania listopadowego komponuje Warszawiankę,
hymniczną pieśń patriotyczną, która później pretendować będzie do roli
hymnu Polski. Po klęsce powstania zakłada Szkołę Śpiewu i Deklamacji,
która zastępuje zamknięte przez Rosjan Konserwatorium. Osamotniony i
niemal całkowicie zapomniany odchodzi w 1857 roku powołany przez
Wielkiego Budowniczego Wszechświata na wieczny wschód. Umiera w
Warszawie, w kamienicy przy ulicy Żelaznej 91.
Twórczość Kurpińskiego bardzo powoli
wydobywana jest z zapomnienia, m. in. dzięki dyrygentowi Łukaszowi
Borowiczowi. Poza muzyką przypomnieć także trzeba, że Kurpiński był
wolnomularzem. W latach 1811-1821 związany był z Lożami Izis (od 1812
r.), Astrea i Kazimierz Wielki. W latach1819-1820 był Mistrzem Harmonii Wielkiego Wschodu Narodowego Polski, czyli urzędnikiem
odpowiedzialnym za muzykę w polskich lożach wolnomularskich. Jako mason
Karol Kurpiński osiągną 6 stopień wtajemniczenia (Kawaler Wschodu) w
siedmiostopniowym Rycie Różanego Krzyża*.
Ewa Mgiełka
*Ryt Różanego Krzyża, w Polsce zaszczepiony został pod koniec 18-go wieku i był 7 – stopniowy. Obejmował trzy stopnie symboliczne i cztery „rytowe”, kapitularne:
1 -Uczeń
2 -Czeladnik
3 - Mistrz
4-kawaler wybrany
5-kawaler szkocki
6-kawaler wschodu
7-kawaler różanego krzyża.
Tekst powstał na podstawie książek:
Hass Ludwik, Sekta farmazonii warszawskiej: Pierwsze stulecie wolnomularstwa w Warszawie 1721-1821.
Małachowski - Łempicki Stanisław, Wykaz polskich lóż wolnomularskich oraz ich członków w latach 1738 – 1821.
oraz dostępnych artykułów zawartych na różnych stronach internetowych.
Cytat pochodzi ze hasła Karol Kurpiński w Wikipedii.
Tekst został opublikowany na portalu: http://wolnomularstwo.info.pl/index.php/sylwetki-masonow/item/396-sylwetka-karola-kurpinskiego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz