poniedziałek, 25 stycznia 2016

Sylwetka Karola Kurpińskiego.

      Będąc przed laty na wycieczce szkolnej we Włoszakowicach, dostaliśmy pewne zadanie. Chodziło o to, by dowiedzieć się, kto sławy urodził się w tym miasteczku... Wskazówek musieliśmy szukaliśmy gdzie się da — nie było wtedy Internetu czy telefonów komórkowych, nasze możliwości były zatem ograniczone i liczyła się pomysłowość. Między innymi szukaliśmy pomników ustawionych w mieście, pytaliśmy ludzi. Okazało się, że w zagadce chodziło o Karola Kurpińskiego, kompozytora, dyrygenta, pedagoga, twórcę Warszawianki. Od tamtego dnia upłynęło sporo czasu nim ponownie zainteresowałam się życiem i twórczością tej znakomitej osoby.

      Karol Kurpiński ochrzczony został 6 marca 1785 r. we Włoszakowicach w Wielkopolsce. Pierwszych lekcji gry na skrzypcach i organach udzielał mu jego ojciec, organista Marcin Kurpiński. Już jako 12-letni chłopiec został organistą w kościele w Sarnowie (koło Rawicza). W 1800 roku, za wstawiennictwem wuja Rocha Wańskiego został zatrudniony  na dworze Feliksa Polanowskiego w Moszkowie koło Lwowa. Poznał tam bogaty repertuar muzyki operowej i instrumentalnej, co zaowocowało założeniem amatorskiego zespołu dworskiego. Od 1810 roku Kurpiński mieszkał w Warszawie, gdzie dzięki rekomendacji masona Józefa Elsnera (między innymi członek honorowy loży Świątynia Izis,  dużo komponował na potrzeby lożowe)  i Jacka Szczurowskiego został drugim dyrygentem orkiestry Teatru Narodowego. W roku 1815 żeni się z Zofią z Brzozowskich, piętnastoletnią dziewczyną, która w późniejszym czasie będzie  aktorką Teatru Rozmaitości i śpiewaczką Opery w Warszawie. Cztery lata później Karol zostaje nadwornym kapelmistrzem cara Aleksandra I. W 1823 roku jako stypendysta rządu wyrusza na osiem miesięcy w podróż po Europie Zachodniej w celu zaznajomienia się  z organizacją teatrów operowych oraz „przeniesienia ich osiągnięć na grunt sceny warszawskiej”. Po powrocie z podróży niemal przestaje komponować, poświęcając się pracy pedagogicznej. Po odejściu Elsnera zostaje w 1824 r. głównym kapelmistrzem Teatru Narodowego. 17 marca 1830 r. dyryguje prawykonaniem Koncertu f-moll Fryderyka Chopina. W trakcie powstania listopadowego komponuje Warszawiankę, hymniczną pieśń patriotyczną, która później pretendować będzie do roli hymnu Polski. Po klęsce powstania zakłada Szkołę Śpiewu i Deklamacji, która zastępuje zamknięte przez Rosjan Konserwatorium. Osamotniony i niemal całkowicie zapomniany odchodzi w 1857 roku powołany przez Wielkiego Budowniczego Wszechświata na wieczny wschód. Umiera w Warszawie, w kamienicy przy ulicy Żelaznej 91.

    Twórczość Kurpińskiego bardzo powoli wydobywana jest z zapomnienia, m. in. dzięki dyrygentowi Łukaszowi Borowiczowi. Poza muzyką przypomnieć także trzeba, że Kurpiński był wolnomularzem.  W latach 1811-1821 związany był z Lożami Izis (od 1812 r.), Astrea i Kazimierz Wielki. W latach1819-1820 był Mistrzem Harmonii Wielkiego Wschodu Narodowego Polski, czyli urzędnikiem odpowiedzialnym za muzykę w polskich lożach wolnomularskich. Jako mason Karol Kurpiński osiągną 6 stopień wtajemniczenia (Kawaler Wschodu) w siedmiostopniowym Rycie Różanego Krzyża*.
Ewa Mgiełka

*Ryt Różanego Krzyża, w Polsce zaszczepiony został pod koniec 18-go wieku i był 7 – stopniowy. Obejmował trzy stopnie symboliczne i cztery „rytowe”, kapitularne:

1 -Uczeń
2 -Czeladnik
3 - Mistrz

4-kawaler wybrany
5-kawaler szkocki
6-kawaler wschodu
7-kawaler różanego krzyża.


Tekst powstał na podstawie książek:
Hass Ludwik, Sekta farmazonii warszawskiej: Pierwsze stulecie wolnomularstwa w Warszawie 1721-1821.
Małachowski - Łempicki Stanisław, Wykaz polskich lóż wolnomularskich oraz ich członków w latach 1738 – 1821.
oraz dostępnych artykułów zawartych na różnych stronach internetowych.
Cytat pochodzi ze hasła Karol Kurpiński w Wikipedii.

Tekst został opublikowany na portalu:  http://wolnomularstwo.info.pl/index.php/sylwetki-masonow/item/396-sylwetka-karola-kurpinskiego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz