Szczęśliwego Nowego Roku.

Zdrówka na nowy rok, szczęśliwych chwil, rozwiązania wszelkich problemów i uśmiechu w każdej minucie życzy Mgiełka.

WESOŁYCH ŚWIĄT.

Aby przy świątecznym stole 
nie zabrakło światła i ciepła rodzinnej atmosfery,
 a Nowy Rok niósł ze sobą szczęście i pomyślność. 
WESOŁYCH ŚWIĄT ! 

 

Miejsce egzekucji w lesie Rydzyńskim. (Wielkopolska).

W Lesie Rydzyńskim przy krajowej "Piątce" znajdują się dwie mogiły i pomnik. Niestety od ulicy dukt nie jest oznakowany (patrz pierwsze zdjęcie) ale jak już się wejdzie w ten dukt to jakieś 2,5 km trzeba iść prosto, dalej już stoi tabliczka (drugie zdjęcie).
Więcej na ten temat na stronie:  http://www.leszno.interbit.pl/okupacja.htm

Przedmoście Kalisz - schrony.

Przedmoście Kalisz - schron nr 10.
Szczypiorno - dzielnica Kalisza, schron znajduje się w parku. 

Przedmoście Kalisz - schrony.

Przedmoście Kalisz - schron nr 11.
Szczypiorno - dzielnica Kalisza, schron znajduje się w parku okalającym dawne założenie dworskie Ordęgów.

Kalisz - schrony.

Kalisz - schrony.
Szczypiorno - dzielnica Kalisza.
Ceglany schron obserwacyjny, przygraniczny zlokalizowany obok linii kolejowej nr. 14. Zbudowany w 1913 , znajdował się przy ówczesnej granicy rosyjsko-pruskiejj która biegła wzdłuż torów kolejowych. W pobliżu były jeszcze dwa podobne niestety nie przetrwały do dnia dzisiejszego . (Opis "pożyczony" od kolegi Norberta).
Schron jest dwukondygnacyjny.

 

 Przy schodach prowadzących do piwnicy, znajdował się numer schronu. Na schodach leżało trochę śmieci, ale w piwnicy miłe zaskoczenie - było czysto.

Windsor (Anglia) - cmentarz.

Jadąc do Legolandu piętrowym autobusem, zauważyłam cmentarz na obrzeżach Windsoru.
Mając wolny dzień, postanowiłam tam się udać i zobaczyć te pomniki, starsza część cmentarza była niezwykła, bardzo dużo różnych pomników, w tym figur aniołków i nie tylko ...
Piękna była także kaplica cmentarna widoczna na pierwszej fotografii. 

 Cmentarz był bardzo zadbany, a starsza część od nowej oddzielona płotem.

Poznańskie koziołki.

   Każdego dnia w południe na wieży ratuszowej w Poznaniu, po odegraniu hejnału wychodzą dwa koziołki i bodą się 12 razy, po czym cofają się i chowają za maleńkimi drzwiczkami. Owe koziołki bez wątpienia stały się atrakcją turystyczną Poznania, wielu turystów, a także mieszkańców przed południem zbiera się przed ratuszem by podziwiać te dwa trykające się koziołki.

 Poznańskie koziołki doczekały się także swojej legendy - do przeczytania na stronie:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kozio%C5%82ki_pozna%C5%84skie

Pomidory w Galarecie.

Składniki :
2 1/2 kg. pomidorów (Lima) - obrać ze skórki.
2 paczki żelatyny (każda po 50 gram)namoczyć w zimnej wodzie.
Zalewa :
0,5 litra wody.
5 łyżek octu.
15 ziaren ziela angielskiego.
20 ziaren pieprzu.
2 liścia laurowe.
2 duże cebule - w plastry.
2 łyżki soli.
2 czubate łyżki cukru.

Wszystko z rubryki zalewa zagotować.

Namoczoną żelatynę rozpuścić w szklance gorącej wody, wlać do zalewy, zagotować, zalać plastry pomidorów ułożone w słoikach.


Pasteryzować od3 do 5 minut, następnie włożyć słoiki w chłodne miejsce.

Godurowo - Szwajcaria godurowska.

"Romantyczne miejsce w centrum gminy
Jadąc z Piasków w stronę Borku w miejscowości Godurowo należy skręcić w lewo za ostatnimi zabudowaniami. Polna droga doprowadzi nas najpierw do strzelnicy łowieckiej, a następnie w stronę lasu, gdzie można zobaczyć malownicze tereny, nazywane przez mieszkańców gminy "Szwajcarią godurowską". Drewniany most, wolno przepływająca woda i piękno przyrody zachwycają amatorów pieszych, rowerowych i konnych wycieczek z całego powiatu.Aż trudno uwierzyć, ze w pobliżu ruchliwej drogi można znaleźć miejsce ciszy i spokoju. "

Powyższy cytat ze strony:
 http://strona.piaski-wlkp.pl/843.html

Po przeczytaniu takiego opisu nabraliśmy ochoty na zwiedzanie ... przed figurą skręciliśmy - trafiliśmy bez problemu, zatrzymaliśmy się koło strzelnicy, rozejrzeliśmy się i ... same pokrzywy, kawałek lasu ... pytam o tą fantastyczną nazwę Panów (akurat mieli strzelanie na tej strzelnicy) nic nie wiedzą, pytam o mostek nad wodą, a tak, to na wprost, no to pokonujemy pokrzywy - jest ... Miejsce rzeczywiście śliczne, ale tylko ten kawałek, im dalej w las tym więcej ...komarów, mrówek i ...kleszczy ! moje błękitne buty wyglądały jak bym makiem miała obsypane, a mrówki (te duże) wręcz "atakowały" nam nogi - bardzo szybko uciekaliśmy z tego miejsca. Ogólnie nie polecam Wam zwiedzania tego "kawałka".

Napis na belce.

Znalazłam taki napis na belce, może ktoś z Państwa wie jak go odczytać ?

Chrupiące gofry.

SKŁADNIKI:

200  g masła.
150g cukru.
1 opakowanie cukru waniliowego.
4 jajka.
200 g mąki.
50 g mąki ziemniaczanej.
szczypta soli.
150 ml mleka.
1 łyżeczka proszku do pieczenia.
 olej lub inny tłuszcz do natłuszczenia gofrownicy.

WYKONANIE: 

Masło  utrzeć na krem dodając do niego oba cukry.
Nie przerywając ucierania dodawać do masła po jajku.
Obie mąki wymieszać ze sobą i proszkiem do pieczenia
oraz szczyptą soli - dodać do masy maślanej.
Dodać do masy mleka, wszystko na gładką masę wyrobić.

Odstawić ciasto na kilka minut aby odpoczęło. W tym czasie nastawić gofrownicę aby dobrze się rozgrzała.
Nagrzać gofrownicę - gorącą natłuścić olejem (lub innym tłuszczem), piec gofry na złoty kolor.
Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.

SMACZNEGO !!!

RADA:
 Pierwszy raz robiłam gofry wg. tego przepisu i wyszły pyszne, ale następnym razem dodam mniej cukru (posypane pudrem były by już za słodkie).
Gdyby ciasto było "zbite" to można dolać odrobinę więcej mleka.

Przepis na pikle.

Pikle.

Ogórki całe lub kawałki
Papryka - w paski pokroić
Marchew - plasterki
Kalafior - różyczki
cebulki małe - obrać
Marchew, cebulki i kalafior - obgotować minutę w lekko osolonej wodzie
Cukinia lub patisony - w krążki, paski ...

do słoików włożyć:
Gorczycę, ziele angielskie, pieprz (ziarnka) liść laurowy, dwa ząbki czosnku, koper - kwiat
warstwami warzywa - wszystko w słoikach zalać zalewą:

Zalewa:
2 szkl. wody
1 łyżeczka soli
1 szklanka cukru
0.5 szkl. octu
Wszystko zagotować, gorącą zalać warzywa w słoikach.
Słoiki pasteryzować ok.5 minut od momentu zagotowania.

Sylwetka Karola Kurpińskiego.

      Będąc przed laty na wycieczce szkolnej we Włoszakowicach, dostaliśmy pewne zadanie. Chodziło o to, by dowiedzieć się, kto sławy urodził się w tym miasteczku... Wskazówek musieliśmy szukaliśmy gdzie się da — nie było wtedy Internetu czy telefonów komórkowych, nasze możliwości były zatem ograniczone i liczyła się pomysłowość. Między innymi szukaliśmy pomników ustawionych w mieście, pytaliśmy ludzi. Okazało się, że w zagadce chodziło o Karola Kurpińskiego, kompozytora, dyrygenta, pedagoga, twórcę Warszawianki. Od tamtego dnia upłynęło sporo czasu nim ponownie zainteresowałam się życiem i twórczością tej znakomitej osoby.

      Karol Kurpiński ochrzczony został 6 marca 1785 r. we Włoszakowicach w Wielkopolsce. Pierwszych lekcji gry na skrzypcach i organach udzielał mu jego ojciec, organista Marcin Kurpiński. Już jako 12-letni chłopiec został organistą w kościele w Sarnowie (koło Rawicza). W 1800 roku, za wstawiennictwem wuja Rocha Wańskiego został zatrudniony  na dworze Feliksa Polanowskiego w Moszkowie koło Lwowa. Poznał tam bogaty repertuar muzyki operowej i instrumentalnej, co zaowocowało założeniem amatorskiego zespołu dworskiego. Od 1810 roku Kurpiński mieszkał w Warszawie, gdzie dzięki rekomendacji masona Józefa Elsnera (między innymi członek honorowy loży Świątynia Izis,  dużo komponował na potrzeby lożowe)  i Jacka Szczurowskiego został drugim dyrygentem orkiestry Teatru Narodowego. W roku 1815 żeni się z Zofią z Brzozowskich, piętnastoletnią dziewczyną, która w późniejszym czasie będzie  aktorką Teatru Rozmaitości i śpiewaczką Opery w Warszawie. Cztery lata później Karol zostaje nadwornym kapelmistrzem cara Aleksandra I. W 1823 roku jako stypendysta rządu wyrusza na osiem miesięcy w podróż po Europie Zachodniej w celu zaznajomienia się  z organizacją teatrów operowych oraz „przeniesienia ich osiągnięć na grunt sceny warszawskiej”. Po powrocie z podróży niemal przestaje komponować, poświęcając się pracy pedagogicznej. Po odejściu Elsnera zostaje w 1824 r. głównym kapelmistrzem Teatru Narodowego. 17 marca 1830 r. dyryguje prawykonaniem Koncertu f-moll Fryderyka Chopina. W trakcie powstania listopadowego komponuje Warszawiankę, hymniczną pieśń patriotyczną, która później pretendować będzie do roli hymnu Polski. Po klęsce powstania zakłada Szkołę Śpiewu i Deklamacji, która zastępuje zamknięte przez Rosjan Konserwatorium. Osamotniony i niemal całkowicie zapomniany odchodzi w 1857 roku powołany przez Wielkiego Budowniczego Wszechświata na wieczny wschód. Umiera w Warszawie, w kamienicy przy ulicy Żelaznej 91.

    Twórczość Kurpińskiego bardzo powoli wydobywana jest z zapomnienia, m. in. dzięki dyrygentowi Łukaszowi Borowiczowi. Poza muzyką przypomnieć także trzeba, że Kurpiński był wolnomularzem.  W latach 1811-1821 związany był z Lożami Izis (od 1812 r.), Astrea i Kazimierz Wielki. W latach1819-1820 był Mistrzem Harmonii Wielkiego Wschodu Narodowego Polski, czyli urzędnikiem odpowiedzialnym za muzykę w polskich lożach wolnomularskich. Jako mason Karol Kurpiński osiągną 6 stopień wtajemniczenia (Kawaler Wschodu) w siedmiostopniowym Rycie Różanego Krzyża*.

Ewa Mgiełka

*Ryt Różanego Krzyża, w Polsce zaszczepiony został pod koniec 18-go wieku i był 7 – stopniowy. Obejmował trzy stopnie symboliczne i cztery „rytowe”, kapitularne:

1 -Uczeń
2 -Czeladnik
3 - Mistrz

4-kawaler wybrany
5-kawaler szkocki
6-kawaler wschodu
7-kawaler różanego krzyża.


Tekst powstał na podstawie książek:
Hass Ludwik, Sekta farmazonii warszawskiej: Pierwsze stulecie wolnomularstwa w Warszawie 1721-1821.
Małachowski - Łempicki Stanisław, Wykaz polskich lóż wolnomularskich oraz ich członków w latach 1738 – 1821.
oraz dostępnych artykułów zawartych na różnych stronach internetowych.
Cytat pochodzi ze hasła Karol Kurpiński w Wikipedii.

Tekst został opublikowany na portalu:  http://wolnomularstwo.info.pl/index.php/sylwetki-masonow/item/396-sylwetka-karola-kurpinskiego

Pałac w Pudliszkach czyli gdzie gościł Adam Mickiewicz.

     29 maja 2011 roku postanowiłam odwiedzić słynne Pudliszki, ale moim "celem" był stojący w tej miejscowości pałac.
Sam pałac jest "opłotowany". Nie ma wejścia i strzegą go kamery, więc zdjęcia robiłam z "zapłocia". Na szczęście jest płot z siatki, a nie wysoki mur. Po parku można sobie buszować, ale żeby tam się dostać, trzeba przejść drogą obok przedszkola, pomnika poświęconego ofiarom II wojny światowej i kierować się w stronę stadionu. Cały czas można (patrząc na prawą stronę) podziwiać pałac.

 Przed pałacem, przy chodniku stoi pomnik wieszcza Adama Mickiewicza, który gościł tutaj w 1831 roku.

29.11.2012 roku ponownie odwiedziłam Pudliszki. Pałac nadal ogrodzony jest siatką i są kamery ... pałac z zewnątrz (z opowiadań zapewne wewnątrz też) jest w coraz gorszym stanie.

Fragment tablicy opisującej historię tego miejsca.

2.04.1783 roku urodził się poeta, żołnierz, generał, wolnomularz - Franciszek Morawski.
 W 1820 roku reprezentował lożę masońską „Rycerze Gwiazdy z Lożą Braci Zjednoczeni”  w tej Loży osiąga IV stopień – kawalera wybranego. Grób Franciszka Morawskiego znajduje się przy kościele w Oporowie.